Coraz częściej kichamy, męczą nas napady kaszlu, bez wyraźnego powodu łzawią nam oczy, a każde sprzątanie kończy się prawdziwymi fontannami kataru. Często nie wiemy, co takie objawy mogą oznaczać, podejrzewając początki jakiejś choroby bądź po prostu chwilowe osłabienie organizmu. Tymczasem prawda może być znacznie gorsza – to może być alergia na kurz. Wbrew pozorom nadwrażliwość alergiczna to nie tylko problem małych dzieci: alergia na kurz, a konkretnie na roztocza kurzu domowego, może nas zaatakować w każdym wieku. Im szybciej ją rozpoznamy, tym wcześniej możemy przystąpić do zwalczania jej objawów.

Alergia na kurz – objawy

Podstawowe objawy alergii na kurz to pozornie pozbawione przyczyny napady suchego kaszlu i kichania, załzawione oczy, swędzenie w nosie. Pojawia się też wodnisty katar, cienie pod oczami (które świadczą o niedrożności dróg oddechowych) oraz częste, nawracające infekcje górnych dróg oddechowych. Podczas ataków alergii na kurz następują silne skurcze mięśni oskrzelowych i zwiększa się wytwarzanie śluzu, co jest przyczyną problemów z oddychaniem. Alergików swędzi skóra, niekiedy pojawia się też opuchlizna na twarzy. Te objawy nasilają się w sezonie grzewczym, gdyż w ciepłych, rzadko wietrzonych pomieszczeniach roztocza namnażają się wyjątkowo szybko. Ciepłe, nagrzane powietrze dodatkowo podrażnia śluzówki nosa, co również ma wpływ na nasilenie się reakcji alergicznych. Warto też wiedzieć, że u niektórych osób kontakt z alergenem może mieć znacznie bardziej poważne konsekwencje, łącznie ze wstrząsem anafilaktycznym czy nawet śmiercią, dlatego prawidłowe zdiagnozowanie alergii i podjęcie leczenia ma ogromne znaczenie. A niestety alergia na kurz często bywa prawidłowo zdiagnozowana po długim czasie, gdyż jej objawy są podobne do dolegliwości, towarzyszących wielu innym schorzeniom, takim jak chociażby przeziębienie.

Czy to na pewno alergia na kurz?

Jeśli pojawiają się u nas wymienione wyżej objawy i mamy podejrzenie, że to alergia, pamiętajmy, że samo rozpoznanie alergii to jeszcze nie wszystko – trzeba wiedzieć, na co konkretnie jesteśmy uczuleni, gdyż większość alergii wziewnych daje takie same objawy. Alergii wziewnych jest bowiem wiele: alergenem – oprócz kurzu – mogą być pyłki roślin, pierze czy zwierzęca sierść. Kluczowa jest tu obserwacja własnego organizmu i zdiagnozowanie, w jakich okolicznościach dochodzi do intensyfikacji męczących objawów. Jeśli katar, kaszel swędzenie w nosie atakują nas przede wszystkim podczas sprzątania czy ścielenia łóżka, to może być właśnie alergia na kurz, która najsilniej daje się we znaki wtedy, gdy w powietrzu unoszą się drobiny zanieczyszczeń i kurzu, a w nim roztocza.

Pamiętajmy, że alergia na kurz nie musi oznaczać zamykania się w domu i unikania świata, nad którym przecież unosi się złowieszczy kurz. Objawy alergii można zwalczać, stawiając przede wszystkim na oczyszczenie i wzmocnienie organizmu – dzięki temu alergia na kurz przestanie być dla nas wyrokiem, a stanie się po prostu pewną niedogodnością, z którą da się żyć.